Z cyklu: Bezpieczna stomatologia czyli sensacyjna historia stomatologii.
CZĘŚĆ PIERWSZA
Często w moich rozmowach z pacjentami wraca pytanie o toksyczność amalgamatów w zębach.
Wiadomo już od wieków jak niebezpieczne są opary rtęci, a wciąż nie potrafimy bądź nie chcemy się bez niej obejść.
Wcale się nie dziwie, ze można się tu pogubić. Wystarczy pooglądać taki filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=9ylnQ-T7oiA żeby się zestresować i chcieć mieć od razu wszystko wymienione na nowe białe, bezrtęciowe.
(Osobiście wciąż jakoś nie mogę uwierzyć w ten eksperyment z filmu, czekam na opinię chemika)
(Osobiście wciąż jakoś nie mogę uwierzyć w ten eksperyment z filmu, czekam na opinię chemika)
Sprawa nie jest prosta, ponieważ samo usuwanie amalgamatów z zębów może być szkodliwe (jeśli jest zrobione nieumiejętnie ). O prawidłowej procedurze będę pisał w przyszłości. Zainteresowanych dentystów proszę o kontakt na adres email: biuro@brzyskidentalcare.pl
I bądź tu mądry człowieku dbający o własne zdrowie!
Okazuje się, ze kontrowersje są tu od zawsze. Początek ich szerszego stosowania to pierwsze dziesięciolecia dziewiętnastego wieku i Francja. Już wtedy pojawiały sie glosy o szkodliwości rtęci i zakazy jej stosowania.
W 1833 bracia Crawcour, francuscy dentyści przywieźli tą technologie do USA i zaczęli mocno promować.
W 1843 oficjalna organizacja amerykańskich dentystów American Society of Dental Surgeons (ASDS) zgodnie z restrykcyjnymi w tym czasie regulacjami europejskimi zabroniła jej stosowania, a ich propagatorzy ukarani zostali zakazem wykonywania zawodu.
Bracia Crawcour nie poddali się jednak. Za nimi stała prostota technologiczna i bardzo korzystny stosunek ceny do trwałości materiału , lepszy w porównaniu do stosowanego wtedy w stomatologii złota. Czyli pomogło im to co w USA tak kochają, tzn. wolny rynek.
Po szeregu bataliach prawnych i ekonomicznych wraz z grupa kilkudziesięciu innych dentystów założyli w nowa organizację American Dental Association (ADA), której głównym zadaniem było... oczywiście promowanie amalgamatów. ADA przez lata wyrosła na największa organizacje stomatologiczna w USA jeśli nie na świecie.
Trudno o lepszego lobbystę...
No to w końcu jak to jest? Amalgamaty szkodzą czy nie? Przecież są dopuszczone do użytku.
Istnieją badania wskazujące, ze ilości par rtęci wydzielanej przez wypełnienia jest znikoma w porównaniu z rtęcią spożywana jednorazowo w diecie bogatej w ryby morskie (szczególnie tuńczyk) czy potraw typu sushi.
Istnieją tez badania udowadniające zależność pomiędzy usunięciem wypełnień amalgamatowych a wyzdrowieniem pacjentów z szeregu przewlekłych schorzeń.
Istnieją badania pokazujące, że rtęć niszczy neurony w mózgu. Opisano wiele przypadków nawet śmiertelnych zatruć rtęcią.
Jednocześnie rtęć jest pierwiastkiem występującym w przyrodzie naturalnie i jest od lat wykorzystywana przez człowieka w medycynie nawet do niedawna jako składnik szczepionek.
W takiej Norwegii wypełnienia amalgamatowe zostały wycofane z użycia całkowicie. W Szwecji, Finlandii ich stosowanie zostało ograniczone. Z drugiej strony w wielu innych krajach ten materiał ma sie jeszcze nieźle. W USA, Wielkiej Brytanii czy Polsce są to wypełnienia, które dostaniecie "za darmo" w ramach ubezpieczeń typu NFZ. W Niemczech, Austrii i Kanadzie nie są zalecane na przykład u ciężarnych.
Ciąg dalszy nastąpi.
lek stom Witold Brzyski
Ps. bardzo prosze o pytania i komentarze na temat mego artykulu.
Witam, jakies namiary ? cennik?
OdpowiedzUsuńZapraszamy do współpracy zarówno prawników (kancelarie prawne), jak i lekarzy – Instytut Badań i Ekspetyz Sądowych w Krakowie – http://ibesk.pl
OdpowiedzUsuń